adres e-mail nie zostanie opublikowany

 
Pola oznaczone * są obowiązkowe
Członek ekipy ulokowanej w miejscu, gdzie jest najtrudniej: w głównej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. Współodpowiedzialna za niezliczoną ilość przedsięwzięć podejmowanych i koordynowanych przez Centralę – w kampaniach wyborczych, gdy wszystko jest na wczoraj i pomiędzy nimi, gdy liczy się praca u podstaw. Współtworzyła i koordynowała ponad 120 krajowych i zagranicznych Komitetów Poparcia w trakcie kampanii prezydenckiej w 2010 r., uczestniczyła w dwóch zwycięskich kampaniach wyborczych: Prezydenta RP oraz wyborach do Sejmu i Senatu RP w 2005 r. Była m. in. autorką materiałów szkoleniowych dla kandydatów, współautorką programu wyborczego PiS, współorganizowała konwencje wyborcze „Wiosna Polaków”. Współpracuje stale z wiceprezesem PiS Adamem Lipińskim. W radzeniu sobie z tym wszystkim pomaga jej socjologiczne wykształcenie - jest absolwentką Wydziału Nauk Społecznych KUL, była też autorką pierwszej pracy magisterskiej na temat historii powstania i działalności parlamentarnej Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie IV kadencji. W latach 2005-2007 była członkiem Gabinetu Politycznego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, kierowanego przez Sekretarza Stanu Adama Lipińskiego, który odpowiadał za misję tworzenia rządu, była też autorką opracowań nt. działalności rządowej i parlamentarnej PiS-u.
Rzecz jasna wszystko to byłoby niemożliwe gdyby nie miała w sobie „paliwa” w postaci wiary, tej dosłownej i tej powszedniej, pozwalającej żyć według zasad, które czynią nas ludźmi i dzięki którym rozumiemy, że Polska to niesamowita wartość.

Kiedyś uczyła angielskiego w szkołach na Podkarpaciu. To stamtąd pochodzi, i jej serce chyba nie całkiem wyemigrowało do Warszawy. Stamtąd również startowała do Sejmu w wyborach 2011 r. zdobywając od razu ponad 4 tysiące głosów, a był to zaledwie pierwszy cichy pomruk sygnalizujący jej możliwości. Skończyła Państwową Szkołę Muzyczną - grała na fortepianie, dziś nie ma już na to czasu. Czasem tego żałuje, ale nie powinna, bo przecież cały czas gra w naszej wielkiej orkiestrze.